STRONA GŁÓWNA
INFORMACJE |
W wieku 44 lat zmarł Grzegorz Ciechowski (Republika i Obywatel G.C.)
Grzegorz Ciechowski na początku ubiegłego tygodnia przeprowadził się do nowego domu pod Warszawą. W poniedziałek podczas instalacji telewizora bardzo źle się poczuł. Żona zawiozła go do warszawskiego szpitala na Szaserów. Okazało się, że miał tętniaka serca. Pod koniec tygodnia lekarze zdecydowali o operacji serca. Muzyk czuł się bardzo źle. Według odwiedzających go przyjaciół dosłownie gasł w oczach. W piątek spisał testament, zaraz potem rozpoczęła się operacja. Lider Republiki najprawdopodobniej zostanie pochowany na warszawskich Powązkach. Grzegorz Ciechowski zostawił 13-letnią Weronikę (ze związku z Małgorzatą Potocką) oraz siedmioletnią Helenę, pięcioletniego Bruna i żonę Annę. Kolejnego dziecka spodziewał się w marcu przyszłego roku. To nie pomyłka - Trzy razy dzwoniłem dopytując się, czy nie zaszła jakaś dramatyczna pomyłka. Kiedy w końcu dotarło do mnie, że to prawda, że Grzesia już nie ma, poczułem wielki żal - mówi Jan Wołek. Podobny smutek pobrzmiewa w głosach mieszkańców Kazimierza Dolnego (Lubelskie), gdzie lider Republiki mieszkał przez kilka lat. - Mieszkał obok nas, po sąsiedzku. Jego córka Weronika przychodziła bawić się z naszą. Nawet pamiętam, jak dziewczynkom sam któregoś lata huśtawkę zbudował - mówi Maria Niezgoda. - Miły, sympatyczny, zawsze pierwszy się kłamał. Nie zadzierał nosa, chociaż taki sławny był. Pokochał Kazimierz Grzegorz Ciechowski przeniósł się do Kazimierza zaraz po rozstaniu ze znaną aktorką Małgorzatą Potocką. - Szukał spokoju. Pomogłem mu wynająć dom. To był bardzo trudny dla niego okres. Ale poradził sobie. Zaczął intensywnie pracować. Tutaj powstały jego najlepsze kompozycje - wspomina Jan Wołek, od lat mieszkający i prowadzący galerię sztuki w Kazimierzu. Grzegorzowi Ciechowskiemu spodobało się życie w maleńkim miasteczku. Tutaj wziął ślub z Anną. - Grzesiek był bardzo ciepłym facetem. Ciągle skorym do pomocy. Bardzo uczuciowym, kochającym. Pełnym sił witalnych - opowiada Jan Wołek. - Pamiętam, ile radości sprawiła mu wiadomość o narodzinach jego pierwszej córeczki, Weroniki. Byliśmy wtedy w Japonii na stypendium artystycznym. Informację, że został ojcem i zdjęcie dziecka przekazał nam ówczesny minister ds. sportu i młodzieży, a obecny prezydent Aleksander Kwaśniewski. Grzegorz Ciechowski mieszkał w Kazimierzu przez dwa lata. Wyprowadził się, bo jak sam mówił, jego zawód zmuszał go do mieszkania w centrum wydarzeń, w Warszawie. Przygotowywał nową płytę Jak mówili znajomi lidera Republiki, wcześniej nie cierpiał na żadne dolegliwości. Codziennie ćwiczył. Ciechowski wraz z Republiką przygotowywał kolejną płytę. Jeszcze nie wiadomo, co stanie się z nagranymi już piosenkami. - Myślę, że to koniec Republiki. Ten zespół bez Grzegorza to jak Rolling Stones bez Jaggera - uważa Jurek Tolak, menedżer zespołu. Republika powstała w Toruniu w 1980 roku, szybko zdobywając ogromną popularność. Wówczas rzesze młodych ludzi ubierało się w czarno-białe ciuchy - barwy Republiki, a chłopcy nosili grzywki a la Ciechowski. Z tamtych czasów pochodzą największe przeboje zespołu: "Kombinat", "Śmierć w bikini", "Biała flaga", "Obcy astronom". W 1986 roku Ciechowski rozpoczął karierę solową pod pseudonimem Obywatel G.C. Tu też osiągnął znaczące sukcesy, a jego płyty "Obywatel G.C." i "Tak, tak!" byty wielkimi hitami. W roku 1990 Republika wznowiła działalność. W latach 90. Grzegorz Ciechowski zasłynął w roli producenta nagrań. Jego intuicji i świetnym tekstom (napisanym pod pseudonimem Ewa Omernik) zawdzięcza sukces Justyna Steczkowska. Ciechowski pracował również z Kasią Kowalską zespołami Atrakcyjny Kazimierz i MAFIA. Dużym sukcesem była też jego płyta "Oj DADAna" z muzyką ludową. Ciechowski był też twórcą muzyki filmowej (m.in. do "Stanu strachu", a niedawno "Wiedźmina"). JAROSŁAW GÓRNY, LESZEK GNOIŃSKI, GRZEGORZ DUDZIŃSKI; Superexpress |